Lech Janerka

[kanadyjczyk]

"Ludzie z labiryntów mogą mieć, co chcą, jednak wybierają zawsze spokój." - Lech Janerka
Jak dla mnie - niewątpliwie najlepszy autor tekstów wśród polskich muzyków. I mój ulubiony. Obserwator świata stojący lekko z boku, ironiczny, ale i szalenie subiektywny. Nie jest o nim głośno, nie jest piękny, nie ma zniewalającego głosu, ale każda jego płyta to przygoda z ciekawą formą i, jak dla mnie, fantastycznym, mądrym przekazem. Autor być może najważniejszej płyty w historii rodzimej muzyki, wielkiej "Historii podwodnej". Wcześniej - objawienie na scenie muzycznej - Klaus Mitffoch - niestety z tylko jednym czarnym krążkiem (ale jakim!)
Jesli macie podobne zdanie, chcecie podzielić się o wrażeniach z jego twórczości, najlepszych płytach waszym zdaniem - zapraszam.
Podaję link do wspaniałej "Pieśni mijających się wielorybów:
http://twojanuta.pl/mp3,guyl,piesn-mija ... h-jan.html

[Darkling]

Ja kojarzę tylko kultowy "Rower" . W liceum to był nasz Anthem (nieoficjalne koło kolarsko-pijalskie ).

[VV]

Klaus Mitffoch kojarzę, z solowej kariery też mi coś świta. Z tym, że to najlepszy polski tekściarz to bym mocno (bardzo mocno) polemizował, ale chyba nie ma to sensu w tej chwili.