Ks. Franciszek Tokarz, Z filozofii indyjskiej kwestie wybrane, cz. 1, Lublin 1990, 181 s.
Książkę znalazłem kiedyś przypadkowo w antykwariacie i od razu ją kupiłem.
Została wydana po śmierci autora. Na początku zamieszczono uwagi dotyczące transkrypcji wyrazów sanskryckich. Praca zawiera trzy podstawowe części: Tematy upaniszadowe, Bhagawatgita oraz Tematy buddyjskie.
Ta niewielka książka jest bardzo treściwa, napisana eleganckim i przystępnym językiem.
Kilka zdań o autorze, który był jednym z najważniejszych polskich indianistów (indologów). Franciszek Tokarz żył w latach 1897-1973. Z notki biograficznej Leona Cyborana, zamieszczonej na początku książki: "Ponieważ w zakonie o. o. jezuitów nie składał ślubów wieczystych i wobec tego nie był ściśle z zakonem związany, przechodzi w r. 1934 - w porozumieniu z generałem zakonu - do ormiańskiej archidiecezji lwowskiej, zachowując obrządek łaciński". W zakonie uzyskał stopień odpowiadający doktoratowi z teologii. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem panującym w tym zakonie, jego praca dyplomowa została zniszczona po obronie (aby nie wpędzać delikwenta w próżność).
W latach 20. zainteresował się filozofią indyjską, w szczególności Upaniszadami i ta tematyka pozostała jego główną pasją do końca życia.
Był niezwykle wykształconym człowiekiem. Trzykrotnie uzyskał uniwersytecki dyplom magistra: z indianistyki, anglistyki oraz romanistyki. Z indianistyki uzyskał również doktorat na UJ. W późniejszym okresie życia nauczył się starochińskiego i zajął się także filozofią chińską. Jego macierzystą uczelnią był KUL. Habilitację (z indianistyki) uzyskał jednak stosunkowo późno, dopiero w sześćdziesiątym roku życia.
Był typem człowieka, który wolał uczyć się niż pisać, opublikował zaledwie kilkanaście artykułów oraz kilka sprawozdań.
Władze kościelne traktowały go zapewne z podejrzliwością, nie wiedząc, czy bliższy jest mu (deklarowany) katolicyzm, czy nauki Hindusów.
Na koniec cytat z tekstu Stanisława Obirka: "W wykładzie III Grotowski wspomina o filmie, w którym przywołuje „wiekowego pana, który uczył go hinduizmu”, a który przepowiedział mu, że dojdzie do pustelni. Tym wiekowym panem był ks. Franciszek Tokarz, który zrezygnował z zakonu jezuitów (ale pozostał księdzem), by poświęcić się bez reszty studiowaniu religii Dalekiego Wschodu. Niezwykle ciekawa postać, której znaczenie dla ukształtowania myślenia Grotowskiego jest, zdaje się, jeszcze nie do końca poznane4. To właśnie Franciszek Tokarz przewidział ewolucję teatru Laboratorium w kierunku religijnego obrzędu."
http://www.didaskalia.pl/79_obirek.htm
Przed użyciem zapoznaj się z treścią Regulaminu lub skonsultuj się z Moderatorem lub Adminem,
gdyż każde Forum niewłaściwie stosowane zagraża Twojemu życiu literackiemu i zdrowiu psychicznemu.
gdyż każde Forum niewłaściwie stosowane zagraża Twojemu życiu literackiemu i zdrowiu psychicznemu.
ks. Franciszek Tokarz, Z filozofii indyjskiej kwestie wybran
Moderatorzy: Poetyfikator, Moderator, Weryfikator, Zasłużeni przyjaciele
- Marcin Dolecki
- Debiutant
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt 21 maja 2013, 20:19
- OSTRZEŻENIA: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
ks. Franciszek Tokarz, Z filozofii indyjskiej kwestie wybran
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words
- Gorgiasz
- Weryfikator
- Posty: 1511
- Rejestracja: wt 15 lis 2011, 18:40
- OSTRZEŻENIA: 0
- Płeć:
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką, to polecałbym rozbudowane i wyczerpujące dzieło: „Filozofia Indyjska” Sarvepialli Radhakrishnan /Instytut Wydawniczy „PAX” Warszawa 1958/ Autor był profesorem filozofii; wykładał również religioznawstwo i etykę na uniwersytetach w Kalkucie i Oksfordzie. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych był wicepremierem Indii, a później prezydentem.
Drugim godnym polecenia kompleksowym opracowaniem jest „Historia Filozofii Indyjskiej” Ericha Frauwallnera /PWN Warszawa 1990/. Osobiście preferuję pierwszą – ale to moja subiektywna opinia.
Oczywiście znam również pozycję wskazaną w temacie.
Drugim godnym polecenia kompleksowym opracowaniem jest „Historia Filozofii Indyjskiej” Ericha Frauwallnera /PWN Warszawa 1990/. Osobiście preferuję pierwszą – ale to moja subiektywna opinia.
Oczywiście znam również pozycję wskazaną w temacie.
- Marcin Dolecki
- Debiutant
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt 21 maja 2013, 20:19
- OSTRZEŻENIA: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Dzieło Radhakrishnana jest świetne. Mam oba tomy
Radhakrishnan był trochę takim indyjskim Tatarkiewiczem
Pracę Frauwallnera również mam, solidnie napisana, ale dosyć ciężko się czyta.
[ Dodano: Pon 11 Maj, 2015 ]
Kiedyś kupiłem też pracę Paula Deussena, Ku wiecznej prawdzie. Indie - Europa , opublikowaną w serii "Mała klasyka filozofii" (1995, nie podano miejsca wydania). Jest to tłumaczenie fragmentu obszernego dzieła tego autora: Allgemeine Geschichte der Philosophie mit besonderer Beruecksichtigung der Religionen. Ciekawa, chociaż była dosyć ostro krytykowana, jego pisma są uważane obecnie za przestarzałe.


Pracę Frauwallnera również mam, solidnie napisana, ale dosyć ciężko się czyta.
[ Dodano: Pon 11 Maj, 2015 ]
Kiedyś kupiłem też pracę Paula Deussena, Ku wiecznej prawdzie. Indie - Europa , opublikowaną w serii "Mała klasyka filozofii" (1995, nie podano miejsca wydania). Jest to tłumaczenie fragmentu obszernego dzieła tego autora: Allgemeine Geschichte der Philosophie mit besonderer Beruecksichtigung der Religionen. Ciekawa, chociaż była dosyć ostro krytykowana, jego pisma są uważane obecnie za przestarzałe.
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość