Wchodzisz głęboko, otwieram oczy ze zdumienia dlaczego tak mocno odczuwam twoją obecność, jakbyś rozrywał mnie od środka.
To chwila, ale bardzo bolesna. Wiem, że po niej nic już nie będzie takie jak przedtem, ja nie będę taka sama. Początkowo jest mi przykro, mam łzy w oczach. Nie rozumiem. Za moment rodzi się myśl, żeby zadać ci taki sam ból, choćby po to, żebyś nie ranił z uśmiechem. Jednak wiem, że tego chcesz i wiem, że nie mogę ci tego dać.
Żyj ze świadomością, że byłam w porządku, czego nie można powiedzieć o tobie.
To bardziej zaboli, ale czasami tak trzeba.
Do końca [drabble]
2Hmmm. Puenta mnie rozczarowała :(
Fajnie budowałaś napięcie. Wydawało się, że już za chwilę poznam więcej szczegółów. Intymnych? No niekoniecznie - myślę sobie - przecież to nie może być tak łopatą do łba. Więc będzie ciekawie... A tu cichy bączek, zamiast huku granatu. :(
Fajnie budowałaś napięcie. Wydawało się, że już za chwilę poznam więcej szczegółów. Intymnych? No niekoniecznie - myślę sobie - przecież to nie może być tak łopatą do łba. Więc będzie ciekawie... A tu cichy bączek, zamiast huku granatu. :(
• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
Do końca [drabble]
3Następnym razem przygotuję się jak do wojny, teraz tylko upuściłam trochę krwi, zepsutej. Sorry, że rozczarowało.